Oj i ja marzłam - jak nigdy w życiu!
Herbatki gorące żłopałam litrami dla poratowania, sypalam do wszystkiego imbir, a najlepiej sprawdzała się błyskawiczna zupka egzotyczna z dużą ilościa pikantnych przypraw - viewtopic.php?f=10&t=464&p=43206#p43206