Zdaję sobie sprawę, ze wiele z nas już tegoroczny urlop wakacyjny ma za sobą, ale postanowiłam, ze jednak założę ten wątek, bo może komuś się jeszcze przyda......Poprosiła mnie nasza Szefowa trochę wcześniej, ale z racji tego, iż nie miałam dostępu do neta i miałam troszkę innych problemów, zabieram się dopiero teraz.....Postaram się coś skrobnąć sama od siebie i posiłkując sie radami fachowców, gł. lek. med. Grzegorza Borsterna.....a wiec zaczynam....
Wiadomo, że każdy wyjazd niezależnie od tego gdzie sie wybieramy może dostarczyć nam przyjemności, ale czasem los szykuje dla nas nieplanowane atrakcje, tj.urazy,zaburzenia trawienia czy skok temp ciała.....
Dla mnie apteczka stanowi niemal najważniejszą część bagażu, który ze sobą zabieram.Nieważne jest dla mnie czy jadę daleko czy blisko- zawsze staram sie"coś" mieć, a co, to wszystko zależy dokąd sie wybieram i staram sie wówczas dostosować zawartość mojej apteczki do wyprawy i zagrożeń, jakie mogą na mnie i moich towarzyszy czyhać....
Jako osoba, która choruje na przewlekłe schorzenia, zawsze zabieram ze sobą leki, które przyjmuję na stałe.
Taki podstawowy zestaw powinien zawierać:
- środki opatrunkowe, do których zaliczamy: bandaż, plastry zwykłe, plastry z opatrunkami, wodę utlenioną, ewent jodynę czy inny środek odkażający ( obecnie mozna kupić: Octanisept, Kodan...)
-leki działające objawowo: p/ gorączkowe, p/ bólowe,rozkurczowe, od bólu gardła i ewent jakieś specyfiki na przeziębienie
-leki p/ biegunkowe ( Smecta, węgiel, priobiotyki- choć te ostatnie najczęściej wymagają lodówki)
-jakieś żele na stłuczenia ( np. Altacet)
- zalecany jest zestaw ułatwiający usunięcie kleszcza i preparaty odstraszające owady
- preparaty chroniące przed nadmiernym słońcem
- leki p/ alergiczne ( np. zwykłe wapno, Alertec, Zyrtec)- pomocne po użądleniach lub kontakcie z innymi alergenami
- leki p/ chorobie lokomocyjnej
- drobny sprzęt: nożyczki, rękawiczki jednorazowe, opaska uciskowa, ustnik do sztucznego oddychania
- super jak mamy dostępną folię termiczną, która jest bardzo przydatna, by kogoś zabezpieczyć przed nadmiernym wyziębieniem bądź przegrzaniem- wszystko zależy od strony, którą przykryjemy potencjalnego poszkodowanego.
- częstą dolegliwością urlopową jest ból pęcherza moczowego, aby sobie pomóc warto mieć ze sobą: leki odkażające układ moczowy, np. Furagin, Furoxin, Urinal, żurawinę
URLOP W GÓRACH:
- dodatkow chusta trójkątna- robimy z niej temblak na rękę
-latarka, nie tylko, by oświetlić drogę, ale również, by dawać znaki, gdy zbładzimy czy potrzebujemy pomocy
-koniecznie folia termiczna- pogoda zmienia sie w górach gwałtownie i w razie potrzeby możemy się ogrzać lub ochronić przed przegrzaniem
- reszta j/w
URLOP W TROPIKACH:
-żele odkażające do rąk bez użycia wody- dostępne w aptece i np. w Rossmanie....
-leki osłaniające i dbające o florę bakteryjną przewodu pokarmowego- priobiotyki, np Lakcid, Dicoflor, Trilac
-leki p/ biegunce - Smecta, Loperamid
-kremy z bardzo wysokimi filtrami
- praparaty łagodzące skutki oparzeń słonecznych: najlepszy jak dla mnie Argosulfan, ale nie wiem czy nie jest tylko na receptę i UWAGA: na zawsze brudzi ubrania, więc decydując sie załóżcie jakieś ciuchy, których nie będzie Wam szkoda....,Panthenol, Fenistil
- no i pamiętajmy o szczepieniach
URLOP SPEDZANY NA ROWERZE:
- do podstawowej apteczki warto dorzucić coś na obtarcia i odparzenia, np Alantan
- maści p/bólowe i p/zapalne, np. Ketonal,
URLOP NA WODZIE, NP W KAJAKU:
-jeśli jest to spływ to apteczka zawsze w ostatnim kajaku- zawsze wadomo gdzie jej szukać
- odpowiednio zapakowane, by nie przemokły
- wskazane krople do oczu, tzw. sztuczne łzy- łagodzą skutki nasłonecznienia oczu
Myśle, że warto pamiętać, by zabrać ze sobą apteczkę wyjeżdżając na urlop, by absolutnie zadna przypadłość nie zepsuła nam wypoczynku. Choroby niestety nie mają wakacji.....
Mam nadzieję, ze w miarę czytelnie i wyczerpująco napisałam co trzeba....a zatem pozostaje mi życzyć udanego wypoczynku.....