• Reklama

Jak rozwiązujemy problemy wychowawcze z... psem

Tu piszemy o naszych psach, kotach, szczurach i innych zwierzakach. Rasy, wychowanie, żywienie, zdrowie i pozostałych milion tematów o naszych pupilach

Re: Jak rozwiązujemy problemy wychowawcze z... psem

Postprzez E-Day » sierpnia 6th, 2014, 1:01 pm

...można je rozwiązać, byle wiedzieć jak i postępować konsekwentnie ;)
Moje psy przez jakiś czas atakowały odkurzacz...
Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych
Stendhal
Avatar użytkownika
E-Day

ADMINISTRATOR
 
Posty: 7819
Dołączył(a): czerwca 15th, 2011, 7:10 pm
Lokalizacja: Mikołów

Re: Jak rozwiązujemy problemy wychowawcze z... psem

Postprzez Yuki » sierpnia 6th, 2014, 8:20 pm

Wertuję ostatnio wszystkie możliwe psie fora w poszukiwaniu porad. Na razie nie jest źle. Jakośsobie radzimy. Jedyne co mnie irytuje to to, że psiak załatwia się po powrocie z ogródka, na środku mojej kuchni :snoaky:
Obrazek
Avatar użytkownika
Yuki

BANITA SICZOWY
 
Posty: 23536
Dołączył(a): czerwca 16th, 2011, 12:52 pm

Re: Jak rozwiązujemy problemy wychowawcze z... psem

Postprzez Zarcia » sierpnia 6th, 2014, 8:25 pm

A załatwił się chociaz raz na dworze?
Pamiętaj żeby go chwalić i żeby kojarzył siusianie i wypróznianie z jakimś słowem - siku, kupa itp ;)
Potem wychodząc będziesz go zachęcać mówiąc "rób siku", "rób kupę" czy jakos tak - i jak zrobi znowu bardzo pochwalić ;)
Jak zrobi w domu to szybko go wynieś, najlepiej jeszcze w czasie jak to robi i pokaż - "tu siku", "tu kupa" .
Zresztą obserwuj go, jak jest niespokojny, kręci się - szybko wynieś, może akurat mu się chce i zrobi ;)
8 czerwiec 2010 - 25 wrzesień 2010 faza I i II
26.09 - 11.02 Faza III
Od 1 sierpnia 2011 dochudzanie
Mikołaj 2011 - powrót na IV

Ciągle nad Szóstką... :think:
Avatar użytkownika
Zarcia

MODERATOR
 
Posty: 36582
Dołączył(a): czerwca 15th, 2011, 11:25 pm

Re: Jak rozwiązujemy problemy wychowawcze z... psem

Postprzez E-Day » sierpnia 6th, 2014, 8:40 pm

A ja robiłam tak:
- wyłapywałam "wrażliwe momenty", tzn. po spaniu, po jedzeniu, po zabawie - z grubsza, jak piszą w książkach - i od razu wynosiłam na podwórko, tam gdzie załatwiał się poprzednio. Gdy pies zabierał się za "pracę" mówiłam "siusiu" i chwaliłam radosnym głosem.
- podczas swobodnego łażenia psa po domu starałam się go obserwować - to widać, kiedy szczeniak szuka miejsca, aby się załatwić. Raz dwa można się tego nauczyć. Jeśli coś takiego się dzieje - szybko wynosiłam psa tam, gdzie może załatwiać się na legalu.
- spał w kojcu. W kojcu lądował, gdy wychodziliśmy z domu. Mały kojec = gniazdo. Gniazdo zanieczyszczać może tylko bejbik. Poważne szczenie wstrzyma się aż do momentu wyjścia z gniazda. Oczywiście, 12 godzin żadne szczenie nie wytrzyma, trzeba miarkować czas pozostawiania w kojcu ;)
- jeśli nieszczęście zdarzyło się w domu, porządnie szorowałam podłogę i potem czymś "napachniałam". Chodzi o to, że pies (kot też) chętniej załatwia się tam, gdzie czuje, że wcześniej się ktoś załatwił. Na tej podstawie "działają" maty do nauki załatwiania się dla szczeniąt. Ale można sobie spokojnie bez nich poradzić :ok:
Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych
Stendhal
Avatar użytkownika
E-Day

ADMINISTRATOR
 
Posty: 7819
Dołączył(a): czerwca 15th, 2011, 7:10 pm
Lokalizacja: Mikołów

Re: Jak rozwiązujemy problemy wychowawcze z... psem

Postprzez Yuki » sierpnia 6th, 2014, 9:53 pm

Tak ,załatwia się też na dworze i u nas i u rodziców w ogródku.
Niestety potrafi wpaść do domu tylko po to żeby nasikać i dalej leci na dwór :no:
No właśnie nie chwaliłam jak się załatwiał :think: Muszę to poprawić.
Parę razy jak już kucał to wynosiłam na dwór albo w trakcie sikania i ścieżkę z kuchni do ogródka znaczył :swi: .
Wychodzimy często, jak tylko się obudzi, przed jedzonkiem i po, i po zabawie. :think: I jak siedzi przy drzwiach.

Dziś się "obraziłam". Poszedł spać do konta tyłem do mnie :swi:
Na niektórych forach piszą żeby sprzątać jak pies nie widzi bo mu przykro, ale to chyba przesada, co? Jak ma wiedzieć, że to brzydko jak będę sprzątać po kryjomu? Pomyśli, że samo znika :swi:

Chyba całą podłogę w kuchni muszę wypachnić :rotfl:
Latam na mopie kilka razy dziennie :swi: (oprócz zmywanie siuśków)

Maty nie mamy. Mieliśmy gazetki. Niestety od początku nie było nimi zainteresowania, no może poza ciąganiem ich po całej kuchni :swi:

Właściciele mówili, że trafił nam się rojber :mrgreen:
Obrazek
Avatar użytkownika
Yuki

BANITA SICZOWY
 
Posty: 23536
Dołączył(a): czerwca 16th, 2011, 12:52 pm

Re: Jak rozwiązujemy problemy wychowawcze z... psem

Postprzez Zarcia » sierpnia 6th, 2014, 10:01 pm

E tam, chyba wszystkie szczeniaki rozrabiaja jak zdrowe i wesołe ;)
O tym chwaleniu pamiętaj koneicznie, i żeby mowić o siku i kupie, żeby kojarzyl.
Zreszta pisałam Ci już chyba, że potem piesek na żądanie robi jak mu każesz, bo wie o co chodzi :D
8 czerwiec 2010 - 25 wrzesień 2010 faza I i II
26.09 - 11.02 Faza III
Od 1 sierpnia 2011 dochudzanie
Mikołaj 2011 - powrót na IV

Ciągle nad Szóstką... :think:
Avatar użytkownika
Zarcia

MODERATOR
 
Posty: 36582
Dołączył(a): czerwca 15th, 2011, 11:25 pm

Re: Jak rozwiązujemy problemy wychowawcze z... psem

Postprzez Yuki » sierpnia 6th, 2014, 10:06 pm

Pisałaś :tak:
Pochwały już wprowadzone w życie :ok:
Pchał się do domu już ale go jeszcze przetrzymałam na ogrodzie i załatwił się po 2 minutach :swi: Pochwaliłam, sprzątnęłam i dałam się jeszcze pobawić :mrgreen:
Obrazek
Avatar użytkownika
Yuki

BANITA SICZOWY
 
Posty: 23536
Dołączył(a): czerwca 16th, 2011, 12:52 pm

Re: Jak rozwiązujemy problemy wychowawcze z... psem

Postprzez Zarcia » sierpnia 6th, 2014, 10:16 pm

ale że psu przykro jak się sprząta - na to bym nie wpadła :lol:
8 czerwiec 2010 - 25 wrzesień 2010 faza I i II
26.09 - 11.02 Faza III
Od 1 sierpnia 2011 dochudzanie
Mikołaj 2011 - powrót na IV

Ciągle nad Szóstką... :think:
Avatar użytkownika
Zarcia

MODERATOR
 
Posty: 36582
Dołączył(a): czerwca 15th, 2011, 11:25 pm

Re: Jak rozwiązujemy problemy wychowawcze z... psem

Postprzez Yuki » sierpnia 6th, 2014, 11:14 pm

Zarcia napisał(a):ale że psu przykro jak się sprząta - na to bym nie wpadła :lol:

Ja też nie :rotfl:
Obrazek
Avatar użytkownika
Yuki

BANITA SICZOWY
 
Posty: 23536
Dołączył(a): czerwca 16th, 2011, 12:52 pm

Re: Jak rozwiązujemy problemy wychowawcze z... psem

Postprzez ale » sierpnia 7th, 2014, 2:54 pm

Moje koty zawsze mi towarzysza jak sprzatam ...mam wrazenie , ze chce zapytac : po co ci te wszystkie kupy ? :snoaky:
ale to nie koci watek wiec nie smiece :rotfl: czytam o psach tak na zas :mrgreen: moze kiedys sie przyda :ops:
Obrazek
Avatar użytkownika
ale

DUMA SICZY
 
Posty: 119190
Dołączył(a): czerwca 16th, 2011, 7:33 am

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do I łaciate, i kudłate...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości

cron