Czesio mnie kiedyś rozbawił do łez: kiedy sprzątałam kupy z podwórka, obserwował mnie uważnie, siedząc w progu domu. Właśnie prawie kończyłam. Nagle Czesio się poderwał, podbiegł i... szybko zrobił kupę może metr ode mnie. Z wyraźnym pośpiechem...
Natomiast nauczenie psa sikania na polecenie jest bardzo wygodne - rzadko, bo rzadko, ale może się zdarzyć, że pies musi zrobić siku tu i teraz. Albo pozwolić zebrać strumień moczu do kubeczka (do analizy, nie do innych celów ).