• Reklama

Kocie dolegliwości i niedomagania

Tu piszemy o naszych psach, kotach, szczurach i innych zwierzakach. Rasy, wychowanie, żywienie, zdrowie i pozostałych milion tematów o naszych pupilach

Re: Ból brzucha u kota

Postprzez E-Day » czerwca 22nd, 2012, 8:02 am

Swoją drogą, ciekawe, co mu zaszkodziło.
Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych
Stendhal
Avatar użytkownika
E-Day

ADMINISTRATOR
 
Posty: 7819
Dołączył(a): czerwca 15th, 2011, 7:10 pm
Lokalizacja: Mikołów

Re: Ból brzucha u kota

Postprzez misiurysiu » czerwca 22nd, 2012, 2:39 pm

No właśnie, bałam się o niego, ale skoro mu przeszło, to na siłę go nie ciągnęłam, bo wiem jak to przeżywał ostatnio.

Ale dziwnie się wczoraj zachowywał, godzina 23 to miauczał, chodził za mną, a na koniec chwycił mnie za skórę zębami za stopę :shock: nic nie bolało, bo delikatnie, ale patrzyłam się na niego. Położyl się i chwycił i tak leżał :think: :dknw: poszłam spać a on pod krzesło u mnie w pokoju i spaliśmy. Ale wodę zawsze ma, jedzenie ma :dknw: w nocy tylko mu się chcialo, to godzine przez niego nie spałam bo miauczał, a ja go puszczałam tam gdzie chciał, balkon otwarłam bo chciał tam iść i w ogóle, a się okazało, że on chciał gdzie indziej.
W ogóle on jest dziwny, jak był maly, to nas atakował, rzucał się na nogi i gryzł, teraz pięknie spokój jest :shock: :dknw:
Avatar użytkownika
misiurysiu

BANITA SICZOWY
 
Posty: 7710
Dołączył(a): czerwca 18th, 2011, 3:06 pm
Lokalizacja: Londyn/małopolska ;-)

Re: Ból brzucha u kota

Postprzez misiurysiu » czerwca 26th, 2012, 3:41 pm

kot nic z brzuchem nie ma, wet stwierdziła, że jest miękki, natomiast boli go w okolicy krzyżowo - lędźwiowej. Dostał 6 tabl p/bólowych. Dokupiłam jeszcze kropelkę na pchły i kleszcze.
Koszt 71zł :wall: ale w końcu płaciłam za swoje, a mama oczywiście myśli z kolei swoje. Mój kot, moje pieniądze :snoaky:
Avatar użytkownika
misiurysiu

BANITA SICZOWY
 
Posty: 7710
Dołączył(a): czerwca 18th, 2011, 3:06 pm
Lokalizacja: Londyn/małopolska ;-)

Re: Ból brzucha u kota

Postprzez E-Day » czerwca 26th, 2012, 7:30 pm

Nie wykluczysz, że albo skądś spadł, albo jakieś bydlę w ludzkiej skórze go kopnęło.
A wydatki na weta są nieuniknione, kiedy ma się zwierza w domu...
Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych
Stendhal
Avatar użytkownika
E-Day

ADMINISTRATOR
 
Posty: 7819
Dołączył(a): czerwca 15th, 2011, 7:10 pm
Lokalizacja: Mikołów

Re: Ból brzucha u kota

Postprzez misiurysiu » lipca 7th, 2012, 3:12 pm

To miejsce co go bolało z tyłu, nadal boli i kość jest przekrzywiona i wystaje :( rozumiem, że tak nie powinno być, prawda ?
Ale dzisiaj pan sobie przyszedł po nocy do domu i jakie było moje zdziwienie, gdyż... skrzeczy :shock: i ledwo co wydaje z siebie dźwięki :scared:
Martwię się :sorry: podejrzewam podduszenie przez jakieś zwierzę... :think: bo chyba jakby coś zjadl to by go przecież brzuch bolał a nie gardło :dknw: chyba, że go coś tam podrazniło ? :think: :dknw:
W każdym razie jeśli jutro nie będzie lepiej, to w pon koniecznie do weta jadę, nie wiem jak ale będę musiała, bo to straszne :( i jeszcze krwawi z miejsca gdzie ma wyskubaną sierść na głowie :cry:
Avatar użytkownika
misiurysiu

BANITA SICZOWY
 
Posty: 7710
Dołączył(a): czerwca 18th, 2011, 3:06 pm
Lokalizacja: Londyn/małopolska ;-)

Re: Kocie dolegliwości i niedomagania

Postprzez E-Day » lipca 7th, 2012, 3:23 pm

Oj, chyba pan kot brał czynny udział w jakiejś bijatyce...
Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych
Stendhal
Avatar użytkownika
E-Day

ADMINISTRATOR
 
Posty: 7819
Dołączył(a): czerwca 15th, 2011, 7:10 pm
Lokalizacja: Mikołów

Re: Kocie dolegliwości i niedomagania

Postprzez misiurysiu » lipca 7th, 2012, 3:32 pm

I to nie pierwszy raz :snoaky:
Ale żeby aż tak ? :sorry:
Avatar użytkownika
misiurysiu

BANITA SICZOWY
 
Posty: 7710
Dołączył(a): czerwca 18th, 2011, 3:06 pm
Lokalizacja: Londyn/małopolska ;-)

Re: Kocie dolegliwości i niedomagania

Postprzez Zarcia » lipca 7th, 2012, 3:46 pm

Misiu - a on musi byc tak samopas wypuszczany? :think:
8 czerwiec 2010 - 25 wrzesień 2010 faza I i II
26.09 - 11.02 Faza III
Od 1 sierpnia 2011 dochudzanie
Mikołaj 2011 - powrót na IV

Ciągle nad Szóstką... :think:
Avatar użytkownika
Zarcia

MODERATOR
 
Posty: 36582
Dołączył(a): czerwca 15th, 2011, 11:25 pm

Re: Kocie dolegliwości i niedomagania

Postprzez E-Day » lipca 7th, 2012, 3:55 pm

Zarciu, jeśli kot zaznał smaku wolności, bardzo go trudno od tego odzwyczaić, zwłaszcza dachowca. Taki kot będzie Ci łaził, miauczał, kombinował, usiłował się wymknąć między nogami. Jeśli kociaka się nie nauczy wychodzenia na podwórko, jest szansa na kota w pełni domowego.
Może kot Misia jest na tyle młody, że dałby się przyzwyczaić do domu... ale tak naprawdę, raczej w to wątpię... :dknw:
Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych
Stendhal
Avatar użytkownika
E-Day

ADMINISTRATOR
 
Posty: 7819
Dołączył(a): czerwca 15th, 2011, 7:10 pm
Lokalizacja: Mikołów

Re: Kocie dolegliwości i niedomagania

Postprzez misiurysiu » lipca 7th, 2012, 4:34 pm

Ale on tak bardzo miauczy wręcz już jakby płakał potem. Nie potrafię go trzymać tak w domu, a nie martwić się nie potrafię :dknw:
Avatar użytkownika
misiurysiu

BANITA SICZOWY
 
Posty: 7710
Dołączył(a): czerwca 18th, 2011, 3:06 pm
Lokalizacja: Londyn/małopolska ;-)

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do I łaciate, i kudłate...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości