Jako, że ostatnio zetknęliśmy się z tym problemem napiszę parę słów.
Nasza psina nie dość, że młoda bo 5 miesięcy to jeszcze malutki w gabarytach, 20 cm na prostych nogach.
W jego stałym menu gości sucha karma dla juniorów.
Któregoś razu dostał raz dla dorosłych psów.
I to był błąd.
Najpierw zauważyliśmy, że pies nie może się załatwić.
Po kilku godzinach ja stwierdziłam, że psu coś jest bo nie zjadł nawet śniadania. I wody nie pije w ogóle.
Zakrzyczeli mnie, że jest upał i dlatego.
Dopiero jak wrócił Połówek pojechaliśmy do weterynarza bo pies nie wychodził w ogóle ze swojego łóżka, nie szczekał, nic.
Dostał antybiotyk, leki na wzmocnienie i glukozę w kroplówce.
Następnego dnia zaczynał się trochę ruszać.
Przez najbliższe dni miał jeść gotowanego kurczaka i ryż.
Szybko odzyskał siły.