Fajny temat
.
Postaram się być, o ile nic nieprzewidzianego się nie zdarzy. Może trochę odetchnę i poczuję miłe samousprawiedliwienie, że nie każdy dom lśni nadnaturalną, laboratoryjną czystością... i że nie muszę popadać w kompleksy z tego tytułu.
A data dla mnie znacząca - 18. rocznica pierwszej obrony
Na biologa mnie wtedy wyświęcali.
Czy odlizanie domu przed quizem obowiązkowe?