Strona 4 z 8

Re: Nie wychodząc z domu

PostNapisane: lipca 12th, 2012, 7:13 pm
przez Ally
mi taka piłka tylko z porodem sie kojarzy :lol:
Zresztą baaaaardzo mi pomogła wtedy ;)

Re: Nie wychodząc z domu

PostNapisane: lipca 12th, 2012, 10:06 pm
przez Gosiasamosia
Też mi przeszedł przez myśl zakup takowej :tak: .
Ostatnio po zajęciach z piłkami 4 dni miałam zakwasy na brzuchu :haha: .
Takie niepozorne, lekkie ćwiczenia, a dają nieźle w kość przez kolejne dni.
Świetna zabawa :ok:

Re: Nie wychodząc z domu

PostNapisane: lipca 12th, 2012, 10:08 pm
przez Zarcia
Mialam ćwiczenia z pilką - a cześciej na pilce :haha: na rehabilitacji - podobalo mi się :tak:

Re: Nie wychodząc z domu

PostNapisane: lipca 12th, 2012, 10:16 pm
przez Gosiasamosia
Zarcia napisał(a):Mialam ćwiczenia z pilką - a cześciej na pilce :haha: na rehabilitacji - podobalo mi się :tak:

naprawdę świetna sprawa, a podczas porodu gdyby nie piłki...
na szkole rodzenia uczyli nas jak skakać, a w dzień kiedy Bartek
przychodził na świat duża piła bardzo mi ulżyła :tak: .

Re: Nie wychodząc z domu

PostNapisane: lipca 13th, 2012, 10:19 pm
przez Jim
Możecie rozwinąć temat piłki i porodu? :dknw:


To mi kompletnie nie wychodzi, a chciałabym :gsig:

Re: Nie wychodząc z domu

PostNapisane: lipca 15th, 2012, 6:31 pm
przez Jim
Dziś bawiłam się tak:

Re: Nie wychodząc z domu

PostNapisane: lipca 16th, 2012, 6:26 pm
przez Gosiasamosia
Jim napisał(a):Możecie rozwinąć temat piłki i porodu? :dknw:

siadamy okrakiem na piłce i delikatnie podskakujemy,
dzięki temu dziecko się obniża.
Można też wykonywać delikatne krążenia, dzięki temu rozluźniamy miednicę.
Nam położna na szkole rodzenia radziła w momencie skurczu wykonywać delikatny podskok,
to powodowało, że ból był dużo mniejszy.

Re: Nie wychodząc z domu

PostNapisane: lipca 19th, 2012, 12:52 pm
przez Jim
I to się odbywa na sali porodowej?

Re: Nie wychodząc z domu

PostNapisane: lipca 19th, 2012, 6:53 pm
przez Gosiasamosia
Jim napisał(a):I to się odbywa na sali porodowej?

:tak:
ja leżałam na porodówce od 7-ej rano, a urodziłam o 16.10.
Na piłce zaczęłam skakać, jak bóle stawały się coraz mocniejsze.

Re: Nie wychodząc z domu

PostNapisane: stycznia 7th, 2014, 12:58 pm
przez Ally
W Lidl są do kupienia akcesoria do ćwiczeń: piłki, maty, platformy, kółka.
I ubrania: jakieś spodnie, koszulki, bluzy i sportowa bielizna: majtki i staniki.