Strona 1 z 2

Skrobia ziemniaczana, a mąka ziemniaczana

PostNapisane: lipca 10th, 2011, 4:08 pm
przez Appleblossom
Od niedawna wiadomo, że można używać skrobi ziemniaczanej, zamiast kukurydzianej, oczywiście jako produkt tylko dopuszczalny. W wypadku kukurydzy, mąka, a skrobia to dwie, odległe od siebie rzeczy, ale jak jest ze skrobią i mąką ziemniaczaną? Wikipedia mówi, że jedno i drugie to to samo, w sklepie również na opakowaniu mąki ziemniaczanej znalazłam w składzie skrobię ziemniaczaną, ale czy można ufać producentom? No bo już sama nie wiem. :sorry:

Re: Skrobia ziemniaczana, a mąka ziemniaczana

PostNapisane: lipca 10th, 2011, 11:15 pm
przez E-Day
Skrobia ziemniaczana a mąka ziemniaczana to są dwie nazwy tej samej substancji.
Trzecią nazwą jest - krochmal, jakby kto pytał ;)
Jeśli się zdecydujesz na zastąpienie mazeiny skrobią ziemniaczaną, to po prostu używasz mączki ziemniaczanej.

Re: Skrobia ziemniaczana, a mąka ziemniaczana

PostNapisane: lipca 11th, 2011, 9:42 am
przez barber
Czyli - jeśli dr PD uważa że skrobię ziemniaczaną można tzn że mączkę ziemniaczaną można?
Wiem, oczywista oczywistość ale pytam bo kończy mi się kukurydza a krochmal jest do dostania w każdym sklepie

Re: Skrobia ziemniaczana, a mąka ziemniaczana

PostNapisane: lipca 11th, 2011, 9:56 am
przez Appleblossom
barber napisał(a):Czyli - jeśli dr PD uważa że skrobię ziemniaczaną można tzn że mączkę ziemniaczaną można?
Wiem, oczywista oczywistość ale pytam bo kończy mi się kukurydza a krochmal jest do dostania w każdym sklepie



Dokładnie tak :D

E-Day napisał(a):Skrobia ziemniaczana a mąka ziemniaczana to są dwie nazwy tej samej substancji.
Trzecią nazwą jest - krochmal, jakby kto pytał ;)
Jeśli się zdecydujesz na zastąpienie mazeiny skrobią ziemniaczaną, to po prostu używasz mączki ziemniaczanej.


Dziękuję E-day za odpowiedź! :)

Re: Skrobia ziemniaczana, a mąka ziemniaczana

PostNapisane: lipca 11th, 2011, 10:00 am
przez barber
TYLKO NIE MYLIĆ Z KROCHMALEM ZE SKLEPÓW GOSPODARCZYCH I AGD lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Re: Skrobia ziemniaczana, a mąka ziemniaczana

PostNapisane: lipca 14th, 2011, 8:46 am
przez fasolkowa
czyli wszystkie budynie i kisele bezcukrowe są jadalne :ok:

Re: Skrobia ziemniaczana, a mąka ziemniaczana

PostNapisane: lipca 14th, 2011, 10:56 am
przez Appleblossom
fasolkowa napisał(a):czyli wszystkie budynie i kisele bezcukrowe są jadalne :ok:


No tak, ale niestety w jednym budyniu jest strasznie dużo tej skrobi i podejrzewam, że jeśli ktoś by bardzo chciał to najwyżej raz w tygodniu, ale też nie wiem, czy to jest takie poprawne...Hm. :o

Re: Skrobia ziemniaczana, a mąka ziemniaczana

PostNapisane: lipca 14th, 2011, 8:09 pm
przez E-Day
Gdzieś widziałam przepis na budyń nie tylko ze skrobią, ale i z żółtkiem. Może to byłby dobry pomysł?

Re: Skrobia ziemniaczana, a mąka ziemniaczana

PostNapisane: lipca 15th, 2011, 10:07 am
przez Appleblossom
E-Day napisał(a):Gdzieś widziałam przepis na budyń nie tylko ze skrobią, ale i z żółtkiem. Może to byłby dobry pomysł?



Taak, bodajże dodaje się 3 żółtka na pół litra mleka, słodzik, aromat i wychodzi taki fajny krem. :) Niestety jeszcze nie próbowałam, ale zapowiada się bardzo fajnie. :)

Skrobia kukurydziana a ziemniaczana

PostNapisane: sierpnia 10th, 2011, 11:23 pm
przez Ranita
Wiemy już, że Dukan pozwala nam używać skrobi kukurydzianej. Co do ilości - pozwolił na 1 łyżeczkę, ale jak to wychodzi w praktyce, to inna sprawa - mnie nie wychodzi, bo głupi budyń ma więcej skrobi, niż jedną łyżeczkę. Ale do rzeczy. Pozwolił też, w związku z nieuchronnymi modyfikacjami diety, na skrobię ziemniaczaną w zastępstwie kukurydzianej. A ja poszperałam troszkę, nawet nie wymagało to jakiegoś ogromnego zaangażowania i wyszperałam na http://tabelekaloryczne.w.interia.pl/index.htm
Skrobia kukurydziana: 368 kcal, B - 0,3, T - 0,1, W - 91
Skrobia ziemniaczana: 339 kcal, B - 0,6, T - 0,1, W - 83,9

Wniosek: dajmy sobie spokój z ciągłym poszukiwaniem skrobi kukurydzianej i przepłacaniem za coś, co wcale nie jest takie dobre. Przerzućmy się na nasz rodzimy krochmal. Efekty kulinarne identyczne - sprawdziłam, wrażenia smakowe, o ile w ogóle jakieś - bez jakichkolwiek różnic.

Doktorek to facet. Daleko nie szukał, wrzucił do książki to, co znał. To samo było z korniszonami - nasze rodzime kiszeniaki są lepsze, że o kapuście kiszonej nie wspomnę :)
Jeżeli się mylę, to dajcie po łapach :)