Że mam słabość do zapiekania potraw to już chyba widać Dzisiaj dzień skrobiowy to zaopatrzyłam się w makaron z pełnego ziarna i postanowiłam go zabrokulić i zapiec
Składniki:
około 100g makaronu (100g po ugotowaniu! - nie mam wagi kuchennej więc brałam "na oko")
pół brokuła (czyli 250g)
100g twarogu chudego
pierś z kuraka
przyprawa do kurczaka po węgiersku
odrobina tartego żółtego sera
sól
Przygotowanie:
Kurczaka kroimy na plasterki, brokuła dzielimy na różyczki. Kurczaka doprawiamy przyprawą do kurczaka po węgiersku. Makaron gotujemy w osolonej lekko wodzie, to samo brokuła a kurczaka podsmażamy na patelni. Makaron po ugotowaniu powinien być aldente (miękki, ale lekko stawiający opór zębom).
Po ugotowaniu i usmażeniu wszystkiego układamy składniki w naczyniu żaroodpornym.
Na spód wykładamy makaron.
Rozkruszając twaróg w palcach posypujemy nim makaron.
Na to układamy naszego podsmażonego kurczaka.
Na kurczaka kładziemy brokuły. Różyczki dzielimy tak, żeby pokryć brokułem całego kurczaka.
Całość posypujemy startym na wiórki żółtym serem.
Naczynie umieszczamy w piekarniku, temperatura 200 stopni na jakieś 10-15 minut (można zapiec w mikrofalówce, bo chodzi o to, żeby sery się lekko rozpuściły ).
Smacznego!!!